sobota, 5 stycznia 2013

#4. Antisza ocenia: Garnier Czysta Skóra Active Tonik redukujący niedoskonałości

Nigdy nie miałam jako takich problemów z cerą, od czasu do czasu pojawiały się jakieś drobne "wypryski".  Moja cera jest raz mieszana (przetłuszczająca się strefa T i raczej suche policzki), raz normalna. Pryszczata nigdy nie byłam, walczyć o zdrową cerę nie musiałam, taka ze mnie szczęściara. Jednak od jakiegoś czasu te drobne kropeczki pojawiały się troszkę częściej i postanowiłam coś na to zaradzić. Oczywiście, używałam do tego (i używam wciąż) pasty cynkowej (pomaga, polecam ;-), ale dlaczego by nie spróbować czegoś innego? I tak oto PUF, będąc na zakupach do mojego koszyka trafił ten oto tonik Garnier (cena chyba 16,99zł Natura). Sceptycznie podchodzę do tej firmy, wciąż za nią nie przepadam zbytnio, no ale, czemu by nie wziąć i wypróbować, bo może nie należy wszystkich kosmetyków "mierzyć jedną miarą". Jak pomyślałam, tak zrobiłam, od jakiegoś czasu używam toniku codziennie wieczorem.
kliknij aby powiększyć

O czym mówi producent?
 "Zwężająca pory formuła toniku działa podwójnie - przeciw niedoskonałościom oraz przeciw śladom po niedoskonałościach. Natychmiastowe działanie"

A co u mnie?
Zacznijmy od tego, że porów nie zwęża. Co prawda, mam tylko jeden rozszerzony (na nosie ;-), ale jak był, tak jest. Wypryski jakby delikatnie rozjaśniały, ale cudów nie ma. Tak więc natychmiastowego działania brak. Zapach drażniący, jak spirytus salicylowy bardzo mocno stężony, w dodatku szczypie w oczy (nawet jak go nie przetrzesz ;-). Ważne, że skóry nie przesuszył. Nie wypełnił swego zadania. Wykończę go, ale ponownie nie zakupię

NIE POLECAM!

1 komentarz:

Translate